wtorkowe warsztaty patchworkowe za mną
a tematem było:
"Szycie po łuku. To tylko wygląda tak strasznie! A efekty są piorunujące"
i muszę przyznać, że rzeczywiście nie było tak strasznie
ale i bardzo łatwo też nie było.....
ale i bardzo łatwo też nie było.....
a tak wyglądają moje pierwsze próby szycia nie po prostej
Rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńIm więcej pokazujesz tutaj swoich prac, tym bardziej jest mi wstyd i głupio, że ja tak nie potrafię, a maszyna stoi i się kurzy :) Koniecznie muszę się wziąć w garść i zacząć szyć po prostej, bo po łuku to nawet nie myślę :) M.
OdpowiedzUsuńJa ciągle odkladam nauke szycia na maszynie, ale im wiecej blogów odwiedzam, coraz bardziej widze ze w końcu musze się za nią zabrać :) Dodaje do ulubionych !
OdpowiedzUsuńteż ciągle uczę się szycia i wciąż sprawia mi to ogromną radość!
OdpowiedzUsuńidealnie
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńPiękne łuczki uszyłaś! :-)
OdpowiedzUsuńłuczki mi wyszły Aniu, bo miałam super nauczycielkę :)
Usuńpozdrawiam
Pełen profesjonalizm :)
OdpowiedzUsuńJeśli już o szyciu mowa, to z jakich materiałów zazwyczaj korzystacie wykonując swoje projekty? Chcę dokonać zakupu takowych w sklepie internetowym https://ctnbee.com/pl/druk-na-materialach a nie wiem, na zakup których się zdecydować.
OdpowiedzUsuń