oj długo mnie tu nie było...
czasem w życiu nie układa się tak jakbyśmy chciały...
ale powoli wszystko wraca na właściwe tory....
czasem w życiu nie układa się tak jakbyśmy chciały...
ale powoli wszystko wraca na właściwe tory....
w robótkach nie powiem, bo się troszkę działo,
pomagały mi one choć trochę zrelaksować się....
pomagały mi one choć trochę zrelaksować się....
komunijnie też było (Vervaco)...
a i troszkę szyciowo było dla fana VW
to tyle
P-O-Z-D-R-A-W-I-A-M
sliczne !
OdpowiedzUsuńPrzepiekne prace:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiekne hafty. Pozdr.
OdpowiedzUsuńPrześliczne hafciki i bardzo fajne poduchy:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Wow ileż prac i to pięknych prac :) również uwielbiam wzory Vervaco, zawsze je szybko i miło się haftuje
OdpowiedzUsuńDobrze, że w kwestiach pozarobótkowych wszystko się układa i niech tak będzie na przyszłość. A hafty przepiękne. Szczególnie ten ślubny mnie zauroczył (jeszcze tego wzoru nie widziałam). Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOOOh nie próżnowałaś Moja Droga ! Piękne hafty ! Podziwiam, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne!!!
OdpowiedzUsuńwidzę że tak jak ja lubisz wzorki VERVACO ,śliczne są w twoim wykonaniu
OdpowiedzUsuńAaaaa! Poduszki sa ekstra! I podziwiam hafty... wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace, najbardziej podoba mi się pamiątka ślubna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace.
OdpowiedzUsuńFantastyczne hafty i poduszki śliczne!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne metryczki :)
OdpowiedzUsuń