poniedziałek, 13 stycznia 2014

buciki Saartje's ...


pierwszy raz zobaczyłam je u pimposhki
pooglądałam, powzdychałam...
po jakimś czasie znowu je sobie pooglądałam i powzdychałam...
 i co?
i wielkie NIC - za nic nie wiedziałam jak się za nie zabrać...
 pimposhka podała namiar na schemat  -  po angielsku....
nawet to, że rozpisała go "po polsku" mi nie pomogło...
 nie rozumiałam zawartych tam skrótów i metod np. k2tog czy ssk  :) 
kompletnie nie wiedziałam o co chodzi.... 
bo wzrokowiec najlepiej jak wszystko zobaczy na własne oczy :)

ale nie poddałam się tak łatwo...
trafiłam na filmik na you tube (klik) - mi on bardzo pomógł
dowiedziałam się z niego co to k2tog i ssk  :)
 i proszę oto one - moje pierwsze, maleńkie buciki Saartje's


po kilkukrotnym obejrzeniu filmiku przeczytałam ponownie instrukcje pimposhki
i powiem Wam szczerze, że są one dla mnie teraz bardziej zrozumiałe :)
może być też wersja z jednym paskiem (klik) 
one też są w moich planach...
spróbuję też zrobić dwukolorowe...
na pewno nie skończy się na tej jednej parze :)



jak na pierwszą parę jestem bardzo zadowolona...
może i można by się przyczepić do czegoś,
ale ja tym razem nie będę im się tak dokładnie przyglądać... 
a prawie ZAWSZE znajduję jakieś "niedoróbki"  :)