mam dwa przesympatyczne sierściuchy :)
Aga była tak miła i podzieliła się ze mną schematami - za co jeszcze raz dziękuję ♥
można powiedzieć, że jedno z marzeń spełnione
a właściwie to dwa marzenia...
nie sądziłam, że pójdzie mi z nimi tak szybko :)
bo początki nie były łatwe...
haftowanie na czarnej aidzie do przyjemnych nie należy
bynajmniej dla mnie :)
ale czego się nie robi dla takich słodziaków :)
czekają na ostatnie pranie, prasowanie i pojadą do oprawy...
ale dopiero w przyszłym tygodniu, bo w pracowni czekają na dostawę czarnej listwy....
nie mam fotek z postępów haftowania, bo jakoś ciemno i szaro za oknem...
to i zdjęcia nie ciekawe mi wychodzą....
ale może chociaż dwa...
czarna aida 16ct
nici DMC
Wspaniałe hafty, jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCudowne zwierzaki. Podziwiam Twój tallent i pracowitośc. Jak dla mnie to prawdziwe arcydzieło. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńdziękuję Elu:)za to Ty kochana jesteś mistrzynią dziergania - tworzysz cudne swetry, które ja uwielbiam podziwiać!
Usuńpozdrawiam
Piękne i słodkie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCudne, nie wiem który najsłodszy:)
OdpowiedzUsuńteż mi trudno wybrać :)
UsuńPięknie wyszły, cieszę się że udało Ci się zdobyć wzory. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać, aż zawisną na ścianie :)
Usuńoj ukradłabym, bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńoj wierzę, sama tak myślałam jak je ujrzałam :)
UsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa oprawy.
będzie bez szaleństwa kolorystycznego - tylko czerń mi do nich pasuje :)
Usuńpozdrawiam
Jakie one są śliczne ;-) nie da się wybrać, który ładniejszy, bo oba kradną serca :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne hafty...zawsze mnie kusiło wyhaftować coś na czarnej aidzie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) ta czarna aida dała mi trochę w kość, ale co tam wzrok - najważniejsze, że zwierzaki są wyhaftowane :)
UsuńPiękne prace:-)) warto było trochę się pomęczyć na czarnej aidzie. Mnie też kusi żeby spróbować na czarnym materiale:-)) Cieplutko pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWARTO było - nawet jak leżą i czekają na oprawę to zerkam na nie :)
Usuńpozdrawiam
Dla mnie bomba! Oba jak żywe, szczególnie pies.:)
OdpowiedzUsuńpiesek skradł me serce, bo mamy takiego w domu - co prawda ma już 5 lat, a to jest prawie jego portret jak był szczeniakiem :) kotka niestety nie mam w domu... może kiedyś
UsuńSą piękne :) Podziwiam za wyszywanie na czarnej kanwie.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCzarna kanwa już jest niestety poza moimi możliwościami ze względu na chore oczy, podziwiam tym bardziej :) Szczególnie bliski memu sercu jest psiak :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) co prawda okularów do haftowania jeszcze nie używam, ale wieczorami nie bardzo sobie radziłam :) więc haftowałam jak najwięcej w ciagu dnia
Usuńpozdrawiam
Ślicznie wyszły!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńZachwycające !!!
OdpowiedzUsuńNa tej, czarnej kanwie...niczym żywe zwierzaczki wyglądają :)
Pozdrawiam ciepło:)
dziękuję :)
Usuńwspaniałe :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńSzacuneczek za czarną kanwę! Jeszcze się nie odważyłam :) Obrazki mega urocze i bardzo szybko się z nimi uwinęłaś.
OdpowiedzUsuńa dziękuję, zwierzaczki bardzo mi się podobały, więc poszło szybko :)
Usuńa czarną kanwę będę starała się omijać szerokim łukiem :)
pozdrawiam
Śliczne zwierzaki!
OdpowiedzUsuńWąsiska dodają im uroku i naturalności.
Piękny zestaw!
dziękuję Edytko :)
Usuńczy mogłaby mi pani doradzić ile potrzebuje lnu Belfast 32ct na obrazek wielkości 26x32 cm (130x160 krzyzykow) nie mam pojęcia jak to obliczyć. mam nadzieje ze mi pani pomoże. dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńżadnego przelicznika nie mam, ale zmierzyłam teraz linijką haft na Belfaście i 100 krzyżyków to 16 cm :) (krzyżyk co 2 nitki lnu 2 nitkami muliny lub 1 nitką zależy) - nie wiem czy pomogą Ci te moje pomiary, ale może choć troszkę :)
Usuńoj tak. dziękuję bardzo.
Usuń