Jestem zachwycona tymi obrazkami i gdybym tylko wiedziała jak je wykorzystać, to na pewno zabrałabym się ten SAL :) Ale to może kiedyś... tymczasem podglądam u Ciebie :)
wzorki fajne, ale też długo rozmyślałam jakby je wykorzystać... z braku konkretnej wizji haftuję na jednym kawałku lnu - całość będzie dość duża, ale w ikei są przecież duże ramki :) już myślę gdzie ten duży kalendarz później powiesić lub postawić... :) pozdrawiam
Ja mam właśnie za mało ścian :) Myślałam nawet żeby zrobić sobie coś na zasadzie przekładanego kalendarza na szpulkach i kto wie czy przypadkiem się nie skuszę... Ale to czas pokaże :) teraz za dużo tych tamborków mam w ruchu :D
Śliczne kaczuchy...niedługo wskoczą i do mnie na tamborek :D
OdpowiedzUsuńchętnie podejrzę :)
UsuńTo już przecież wiosenny obrazek! A u mnie za oknem taka szaruga!
OdpowiedzUsuńniby wiosenny, ale śnieżynki są - więc jeszcze troszkę do wiosny :)
Usuńu mnie za oknem też nie za ciekawie...
pozdrawiam
Fajnie...
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńfajny luty :)
OdpowiedzUsuńfajny, oby dalej też było fajnie :)
UsuńJestem zachwycona tymi obrazkami i gdybym tylko wiedziała jak je wykorzystać, to na pewno zabrałabym się ten SAL :) Ale to może kiedyś... tymczasem podglądam u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńwzorki fajne, ale też długo rozmyślałam jakby je wykorzystać... z braku konkretnej wizji haftuję na jednym kawałku lnu - całość będzie dość duża, ale w ikei są przecież duże ramki :) już myślę gdzie ten duży kalendarz później powiesić lub postawić... :)
Usuńpozdrawiam
Ja mam właśnie za mało ścian :) Myślałam nawet żeby zrobić sobie coś na zasadzie przekładanego kalendarza na szpulkach i kto wie czy przypadkiem się nie skuszę... Ale to czas pokaże :) teraz za dużo tych tamborków mam w ruchu :D
UsuńZainteresowałaś mnie tym kalendarzem z przyjemnością będę śledzić Twoje postępy.
OdpowiedzUsuńzapraszam, postaram się nie zawieść :)
UsuńŚliczne
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuń