czwartek, 12 kwietnia 2012

mam i ja...

No właśnie MAM - tylko czy coś z tego będzie??


i jeszcze jedna...


Mam wielką nadzieję, że "kiedyś" dzięki nim powstanie kolorowy pled...
Ewentualnie powiększą i tak już za duży zbiór książek w domu...
Marzy mi się jakaś nauczycielka, która usiądzie obok mnie i cierpliwie będzie tłumaczyć i tłumaczyć i pokazywać  "na żywo" - ale to tylko marzenie :)


Pozdrawiam

4 komentarze:

  1. swietne pozycje tylko pozazdroscic...gdybys byla z Poznania to chetnie pomoglabym Ci w nauce...jednak wierze,ze sama tez sobie poradzisz...

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety do Poznania mam za daleko a chętnie skorzystałabym z pomocy :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne książki, szczególnie ta pierwsza bardzo mi się podoba. Muszę pokazać ją jutro córce. Ola także robi swoje pierwsze szydełkowe kwadraciki. Pozdrawiam - Maria

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne książki.Na pewno sama sobie poradzisz, ale fakt z kimś byłoby szybciej :)Rozejrzyj się po blogach dziewczyn, a może trafisz na kogoś ze swojego regionu, kto akurat szydełkuje.

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE ODWIEDZINY I KAŻDY KOMENTARZ ♥
ZADASZ PYTANIE - POSTARAM SIĘ ODPOWIEDZIEĆ