piątek, 25 stycznia 2013

filc-wełna-len...

za oknem śnieg i mróz
 a u mnie produkowały się kurczaki :)


jak na razie powstały cztery, bo tylko takie kolory filcu miałam,
ale bliżej świąt wielkanocnych zrobię jeszcze kilka kurczaków w innych kolorkach :)




dalej trwają poszukiwania jakiejś fajnej kolorowej wełenki na wiosenne bombki i jajka...
a póki co dziergam sobie dalej bombki bożonarodzeniowe...



a na lnie zaczęłam mały hafcik  z ostatnio zakupionej książki...
muszę tylko dokupić dwie mulinki, bo akurat tych w swoich zapasach nie miałam :)



jak widać 
totalny misz-masz u mnie :)))

-----------------------

P-O-Z-D-R-A-W-I-A-M 
 i dziękuję za odwiedziny ♥


20 komentarzy:

  1. No dużo się dzieje u Ciebie ;) Fajnie ;) Kurczaczki są śliczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pracuś z ciebie! Kurki są rewelacyjne - czy mogę skorzystać z pomysłu i wykonać podobne?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Promyczku korzystaj ile wlezie :))) ja też je zobaczyłam w necie i nie mogłam się powstrzymać :)

      Usuń
  3. Cudne te kurki:) a hafcik bardzo ślicznie wygląda na tym lnie:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      planuję zrobić spore tęczowe stadko kurczaków :)

      Usuń
  4. No tak, święta w tym roku bardzo szybko :) Kurczaki urocze i te pasujące grzędy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No napisałam się i mi zniknęło !
    Ptaszki bardzo fajne, super pomysł, kolorowe i tak perfekcyjnie wykonane!
    Bardzo mi się podobają.

    Hafcik też:)
    Te Twoje jaja będą jeszcze ładniejsze ob bombek !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te ptaszki czy kurczaczki też mnie urzekły, potrzebuję jeszcze aluminiowy drut, bo w oryginale miały nóżki :) zastanawiam się tylko, czy jak już im zamontuję te nóżki czy będą potrafiły na nich ustać :))))

      namierzyłam już mieszankę wełny z akrylem i kolorki nawet takie jakie potrzebuję - zobaczymy czy się sprawdzi...

      Usuń
  6. Ale żeś dopasowała filc do "doniczek" lub odwrotnie :)
    Kurczaczki nie muszą czekać "dorosłości",
    niech już teraz znoszą Ci złote jajka...
    na książki, na motki,na... co tylko chcesz.
    Grażyna(gra.60)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witaj Grażynko :)
      oj, fajnie byłoby gdyby znosiły złote jajka :)
      a ten filc to tak jakoś sam się dopasował do tych jajkowych "mini" doniczek - w komplecie jest ich 6 - nie ma kurczaka fioletowego i czerwonego, ale będą :)
      pozdrawiam

      Usuń
  7. Kolorowo u Ciebie :) I jakie fajne pomysłowe kurczaczki. W ogóle tyle tego tworzysz, że wygląda na to, że wcale nie śpisz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapewniam Cię Violu, że śpię :) ale prawdą jest, że bardzo lubię dziergać, haftować jak wszyscy domownicy śpią...
      czekam na wiosnę, stąd te kolorowe kurczaki - zerknę na nie i od razu tak jakoś weselej :)

      Usuń
  8. Kurczaczki boskie :)
    A wisienki wyglądają smakowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurczaki są słodkie i prezentują się świetnie pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  10. Te kurczaki są świetne, podbiły moje serce:)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE ODWIEDZINY I KAŻDY KOMENTARZ ♥
ZADASZ PYTANIE - POSTARAM SIĘ ODPOWIEDZIEĆ