z SecondHandu...
haftowane malutkimi krzyżykami serwetki...
mały bieżnik w jesiennych kolorkach...
kwadratowa serwetka - koloru chyba bardziej łososiowego niż różowego :)
wąska ale za to długa serwetka w szare gwiazdki...
sześć małych "miętówek" 15x15
---------------------------------- ♥ ------------------------------------
bardzo dziękuję za miłe komentarze
pod ślubną pamiątką - z tego co wiem "młodzieży" bardzo się podobała :)
---------------------------------- ♥ ------------------------------------
paradę zwierząt skończyłam, niestety nie nad jeziorem jak zakładałam...
ale najważniejsze, że już pojechała do oprawy :)
---------------------------------- ♥ ------------------------------------
paradę zwierząt skończyłam, niestety nie nad jeziorem jak zakładałam...
ale najważniejsze, że już pojechała do oprawy :)
P-O-Z-D-R-A-W-I-A-M
Piękne zakupy.Te pierwsze serwetki śliczne.Dobrego dnia.
OdpowiedzUsuńOczy mi wyszły z orbit - że takie cuda upolowałaś i to z drugiej ręki.
OdpowiedzUsuńGratuluję! Naprawdę nie mogę wyjść z podziwu nad urokiem tych serwetek i bieżnika :)
Ale Ci się udały zakupy :)
OdpowiedzUsuńAle się obkupiłaś, nie wyglądają jakby były używane! Super!
OdpowiedzUsuńAle superaśne zakupki zrobiłaś. Ta serweta w gwiazdy wg mnie najfajniejsza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie. Ola.
te łososiowe są super
OdpowiedzUsuńfajne zakupy w szmateksie ;P super serwetki moja ulubiona to ta z gwiazdkami stylizowanymi na norweskie
OdpowiedzUsuńale śliczności udało Ci się upolować, szczęściara :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne skarby !
OdpowiedzUsuńAle wyhaczyłaś skarby! Mnie najbardziej podobają się te szare gwiazdy:)
OdpowiedzUsuńSame rarytasy :)
OdpowiedzUsuń