nie do końca tak powinna się prezentować...
powinna być bardziej okrąglutka...
robiłam chyba zbyt ciasno, muszę się bardziej rozluźnić :)
trochę koślawa, ugniatałam, formowałam paluchami i oto co powstało:
mama pocieszyła mnie, że każda następna będzie wyglądała LEPIEJ -
i tego będę się trzymać :)
Dobranoc...
Jest super!
OdpowiedzUsuńNo jak ja Ci zazdroszczę tej książki ! :)
Dziękuję! No nie mogę się nią nacieszyć - przeglądam ją non stop :)
UsuńNa pewno każda kolejna będzie piękniejsza od poprzedniej, ale ta pierwsza też jest super! Ale dziewczyno masz tempo! Co chwilę coś nowego! Podziwiam i czekam na kolejne posty. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChęć zrobienia "własnoręcznie" takiej bombki była tak silna, że poszło mi dość szybko :))
UsuńPozdrawiam!
świetne bombki będziesz miała!!!! jeszcze takich nie widziałam, szkoda, że nie umiem robić na szydełku czy drutach, całą choinkę bym tak ubrała:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! W tym roku na choinkę nie zdążę zrobić 55 sztuk ale może uda mi się choć kilka... Plan jest taki: w przyszłym roku na choince będzie 55 sztuk :)))
UsuńPozdrawiam!
Wyglada super :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Kasiu :)
Usuńmama ma rację ,ale ta już jet piekna
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Elu :)
UsuńJa nie widzę żeby coś z nią było nie tak :) Jest bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) to dobrze że nie widzisz niedociągnięć a wierz mi są :)))))
UsuńAle słodziutka! To dopiero będzie kiedyś choinka - 55 szydełkowych bombek... Cudo!:)
OdpowiedzUsuńJuż ją sobie wyobrażam :)))
Usuńżałuję, że wcześniej nie pobierałam nauk robienia na drutach - może wtedy w ekspresowym tempie do wigilii bym zdążyła :))))))
Jaki super pomysł na bombeczke :) naprawde ślicznie Ci wyszła.
OdpowiedzUsuńDziękuję! a najfajniejsze jest to, że każda z 55 bombek będzie z innym wzorkiem :)
UsuńŚliczna jest!!!! mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńja w życiu bym takiej nie zrobiła, niestety do takiego rękodzieła to ja mam dwie lewe ręce:(
pozdrawiam:-)
Dziękuję! Wiesz, ja też długo myślałam, że mam dwie lewe ręce :) ale jakoś poszło - może kiedyś spróbujesz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
jak na pierwszą bombkę ze wzorkiem wyszła bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńjesteś na dobrej drodze, bo i kształt okrągły udało ci sie uzyskać na samym początku
co do ściągania, to warto sciągać trochę boki bombek aby nie były rozlazłe i aby nitka drugiego koloru nie prześwitywała przez nie.
jakiej wełny używasz? naturalnej czy akrylowej?
Nie bardzo jest okrągła, a zrobiłam takie trzy zanim doszłam co robię nie tak :) najgorsze są te nitki od środka... Użyłam wełny naturalnej tyle że ta jasna jest cieńsza a czerwona grubsza - akurat takie miałam. Pokombinowałam też z innymi włóczkami - tak do poćwiczenia - postaram się jutro pokazać te "wytwory" :) Wełenkę oczywiście zamówiłam i czekam na przesyłkę, może do świąt choć kilka uda mi się zrobić :)
UsuńPozdrawiam!
nitki od środka potrafią byc upierdliwe, ale przyzwyczaisz się :)
Usuńjaką wełne sobie zamówiłaś? :D
własnie siedze i dłubię 51-szą :P
Zamówiłam wełnę z DROPS-a Karismę - jutro pokażę bombkę z bałwankiem zrobioną białą Karismą a bałwanek wrobiony jest czerwoną Limą też DROPS-a. Lima wydaje mi się za gruba... Do Karismy i Limy polecane druty 4 ale robiłam "trójkami".
UsuńKończysz bombki z książki, a te z kalendarza też będziesz dziergać? Jestem ich bardzo ciekawa :)
Nie znam wełny z Dropsa ale to chyba dobra wełna :) ja korzystam z tej co polecają w ksiażce - norweskiej Heilo :)
Usuńmoje druty to tylko "trójki" - bombki i tak wychodza spore po napełnieniu
jestem ciekawa innych twoich bombek :)
kalendarza adwentowego nie wydziergam juz na czas bo juz jest grudzien, niemniej zacznę go robic, chociaz pierwsze kulki, skoncze pewnie w nowym roku a pokazę w nastepne swieta :) albo pokazę całosciowo początki
Śledzę Twoje bombki i wiem, że robisz je z Heilo - bardzo zazdroszczę :)
UsuńNastępną bombkę spróbuję zrobić na drutach 2,5 zobaczę jak wyjdzie.
Nawet początki adwentowych pokaż - będę niecierpliwie czekć :))