kiedy zobaczyłam kolorowe żołędzie u Agnieszki po prostu zachorowałam na nie :)
Z szydełkiem jeszcze nie bardzo się rozumiemy, ale obłożyłam się książkami, otworzyłam zamieszczony tutorial i jakoś poszło...
Wczoraj biegnąc do pracy troszkę inną drogą napotkałam super drzewko z pięknymi żołędziami i z superowymi kapelusikami - do pracy się spóźniłam, ale napełniłam nimi aż dwie kieszenie :)
Wieczorem zasiadłam i się zaczęło...
Zrobiłam ich można powiedzieć 12 sztuk - na zdjęciu jest 11 - bo pierwszy nie nadaje się do pokazania :)
po prostu wyszedł tak duży, że żaden kapelusik nie pasował :))
Na pewno przez weekend przybędzie ich jeszcze, bo kapelusiki przecież nie mogą się zmarnować...
Piegowata napisała na swoim blogu:
"Włóczkowego żołędzia robi się łatwo, a efekt pracy i uśmiech na twarzy mamy już po kilkunastu minutach"
zgadzam się z tym w 100 procentach!
są świetne!!!!
OdpowiedzUsuńteż tak myślę :)
UsuńMalutkie cudeńka:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńOoooo, Aaaaa, Uuuuu...i niech to wystarczy za wszystkie inne pochwały :)))
OdpowiedzUsuńNo już dobrze, dobrze, niech będzie... żołędzie są ślicznościami.
Grażyna(gra.60)
Dziękuję Grażynko :)
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem! Naprawdę robiłaś je pierwszy raz?!
OdpowiedzUsuńTak, robiłam je pierwszy raz - sama się dziwię, że tak łatwo mi poszło :))
UsuńDebeściarskie te żołędzie!!! Muszę nabyć kapelusików i też takich spróbować!Pozdrawiam i dzięki za inspirację :D
OdpowiedzUsuńAleż proszę :) robi się je naprawdę szybko i łatwo :))
Usuńwspaniałe są
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpieknie sie prezentuja...nie wiem czy tez nie skorzystam z podpowiedzi i nie wydziergam sobie takich...
OdpowiedzUsuńSkorzystaj i wydziergaj :)
Usuńsą przepiękne
OdpowiedzUsuńjednak co tęcza to tęcza
ja nie miałam tylu kolorów w zasobach
polecam też dynię;)
Ułożone tęczowo też mi się podobają najbardziej, a co do dyni to jeszcze nie potrafiłabym zrobić :))
UsuńJeeejjjuuu jaki cudowny pomysł !!
OdpowiedzUsuńPomysł cudowny - jak zobaczyłam u Agnieszki to musiałam je mieć :)
UsuńSuper, super, super! :)
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki, dzięki! :))
OdpowiedzUsuńSa cudne :) Piekne kolory...
OdpowiedzUsuńGenialne, czego to nie wymyśli geniusz ludzki! Kolorki włóczki cudne. I jak tu nie kochać jesieni?
OdpowiedzUsuńKochać właśnie za kolorki :) Pozdrawiam!
Usuńależ świetne żołędzie! pierwszy raz widzę takowe!
OdpowiedzUsuńświetny efekt i ładnie je zrobiłaś.
musze podciągnąć się z szydełka, słowo daję! wisi nade mną to szydło jak kat a ja się tylko oblizuję jezykiem jak widzę jakieś fajne szydełkowe wyroby.
Te żołędzie robi się naprawdę z zamkniętymi oczami :) jeżeli ja dałam sobie z nimi radę, to Ty również sobie poradzisz :))) jesienią nazbieraj kapelusików zrób je koniecznie :) do tej pory mam je w szklanym słoiczku...
UsuńGenialne... pierwszy raz widzę takie cudowne żołądki... ale muszą się super prezentować w szklanym naczynku, jaka szkoda że ja nie szydełkowa jestem
OdpowiedzUsuń