środa, 21 listopada 2012

pierwsza " SNOW CRYSTAL"...

nie do końca tak powinna się prezentować...
powinna być bardziej okrąglutka...
robiłam chyba zbyt ciasno, muszę się bardziej rozluźnić :)
trochę koślawa, ugniatałam, formowałam paluchami  i oto co powstało:


mama pocieszyła mnie, że każda następna będzie wyglądała LEPIEJ - 
i tego będę się trzymać :)


Dobranoc...

poniedziałek, 19 listopada 2012

szydełkowe kubraczki...

zielone jabłko dostało ciepły kubraczek...


i dwa kubeczki też dostały kubraczki...



ulubiona kawa i gorące kakao od razu smakuje lepiej  :)

----------------------------------------------

 Pozdrawiam!

wtorek, 13 listopada 2012

Arne & Carlos...

to moi nowi goście,
marzyłam o tej książce od dawna ale cena trochę mnie stopowała przed zakupem,
aż tu ostatnio wchodzę sobie na allegro i nie dowierzam własnym oczom -
 książka "niby" używana i to za całe 5 złotych!!!
tyle tylko, że prawie nie widać żeby była używana :)  


Zachwycam się bombkami jakie dzierga Marta na swoim blogu  - będzie miała cudowną choinkę w tym roku :)
może w przyszłym roku i ja sobie taką sprawię...
do tego czasu MUSZĘ nauczyć się robić na drutach - coś tam ze szkoły podstawowej pamiętam czyli oczko prawe oczko lewe i dlatego zapisałam się na Kurs podstaw robienia na drutach w Drutoterapii



oczywiście nie mogłam się powstrzymać i musiałam spróbować coś tam zrobić, żeby zobaczyć czy  połapię się w tych bombkach....
 nie umiem wrabiać drugiego koloru, więc na razie robiłam jednym i wyszła mi taka oto bombka : 


Teraz tylko pozostaje mi zaopatrzyć się w jakieś fajne druciki i jakąś fajną włóczkę...
  
Pozdrawiam :)

środa, 7 listopada 2012

maleństwa...

potrzebowałam jakiegoś małego przerywnika...
znalazłam takie oto słodkie maleństwa "znaczki" w sieci...
są to schematy Lizzie&Kate Oh Baby! #152
kilka z nich wyhaftowałam...



były zdjęcia, schematów nie było - ale od czego jest kartka i ołówek...
kilka chwil i schematy już są :)

 
możliwości wykorzystania tych maleństw jest sporo...
szybko się je haftuje...
można poszaleć kolorystycznie...
białe na naturalnym lnie też wyglądałyby fajnie...


wykorzystałam kawałki lnu, które przecież szkoda wyrzucić, a teraz się przydały... 
a to zdjęcie znalazłam u koleżanek zza wschodniej granicy, 
a więc "znaczki" na metryczki się nadają :)

zdjęcie - źródło: internet
Oh Baby!  Lizzie&Kate
#152

Pozdrawiam :)